Do produkcji tej czekolady wykorzystuje nasiona bez zewnęrznej łupiny, dzięki czemu nasiona stają się bardziej aromatyczne i apetyczne. W połączeniu z czekoladę tworzą grę struktur i smaków. Nasiona konopi są bogate w proteiny, tłuszcze omega 3 i omega 6, znanne były już w czasach antycznych dzięki swoim właściwościom przeciwzapalnym i jako naturalny przeciwulteniacz. Aby przygotować tabliczkę czekolady rozpuszczamy masę z gorzkiego kakao w bemarze, w temperaturze między 25 a 40 stopni, dodajemy cukier trzcinowy i przyprawy, bez konszowania ani temperowania, odstawiamy do ostygnięcia do typowych prostokątnych, podzielonych na 4 części foremek i otrzymujemy czekoladę o niemaślanej konsystencji, w której doskonale wyczuwa się cząstki kryształków cukru i zmielonych przypraw. Ten charakterystyczny proces czyni czekoladę z Modiki jedyną w swoim rodzaju, zbliżoną bardziej do dawnych sposobów azteckich, niż do czekolady, do której przyzwyczailiśmy się obecnie.
Czekolada ma roczny termin przydatności do spożycia, jednak ponieważ nie jest ona temperowana, może tracić połysk i pojawiać się mogą jasne przebarwienia; są to jednak normalne cechy czekolady z Modiki, związane z procesem produkcyjnym, zaś tabliczka zachowuje wszystkie swoje właściwości, niezależnie od zmiany wyglądu. Należy ją przechowywać w chłodnym i suchym otoczeniu, najlepiej w temperaturze między 16° a 18° C
Wiadomo, że czekolada, jako pokarm bogów, nadaje się do spożywania o każdej porze dnia: zawsze gdy chcemy poczuć się lepiej lub nabrać sił do działania. Polecamy łączyć ją z winami likierowymi, ale dobrze pasuje też do kawy czy gorącej herbaty, albo na śniadanie. W końcu każda pora jest dobra, aby skosztować czekolady z Modiki!
Brak komentarzy!